wtorek, 9 września 2014

Mama bez wymówek (No Excuse Mom). Przegląd tygodnia #3. Menu.

Kolejny przegląd menu. Od poprzedniego minęły wieki i już wiem, że ciężko mi po prostu ogarnąć zdjęcia i zapisywanie co dokładnie przygotowałam, więc w przyszłości będzie tylko kilka propozycji z każdego tygodnia.

Poniedziałek 



- szklanka ciepłej wody z sokiem z cytryny,
- zielony sok (szpinak, ananas, pomarańcza, kiwi),
- 2 tostowane pity razowe z 2 rodzajami hummusu, rzeżuchą, ogórkiem pomidorem, 3 rzodkiewkami i kilkoma listkami sałaty,
- czerwona herbata i batonik raw (surowy)
- 60g makaronu razowego, kilka kawałków kurczaka pieczonego (z poprzedniego dnia), kilka pomidorków koktajlowych, kilka oliwek, kilka różyczek brokułów ugotowanych al dente, dressing musztardowy. 
- zupa pomidorowa z kawałkami marchewki i pora, 2 wafle ryżowe,
- pieczony słodki ziemniak i 4 łyżki fasolki w sosie pomidorowym, 
- koktajl - szklanka mleka migdałowego, banan, łyżka masła orzechowego, łyżeczka naturalnego ciemnego kakao. 

Wtorek 


- szklanka ciepłej wody z sokiem z cytryny,
- zielony sok (szpinak, ananas, pomarańcza, kiwi),
- 2 jajka na miękko, 2 kromki chleba na zakwasie z ziarnami i płatkami owsianymi, 3 łyżki fasolki śniadaniowej w sosie pomidorowym, nieco rzeżuchy,
- 2 wafle ryżowe, masło orzechowe, czerwona herbata,
- 60g razowego makaronu, garść rukoli, nieco lekko ugotowanych brokułów, kilka pomidorków koktajlowych, nieco fety i dressing musztardowy, 
- 2 plastry pieczeni z mielonego indyka, pieczony słodki ziemniak, sałatka z selera naciowego i gruszki z dresingiem musztardowym,
- mała kawa z mlekiem migdałowym i połowa batonika Nature Valley
- koktajl - garść mrożonych kostek mango, nieco borówek, 1 daktyl, szklanka mleka migdałowego.

Środa


- szklanka ciepłej wody z cytryną
- zielony sok (szpinak, pomarańcza, seler, gruszka)
- 70g musli z mlekiem migdałowym i płaską brzoskwinią 
 - tostowana razowa pita z serkiem kremowym, rzezuchą, 2 plastry gotowanej szynki, nieco sałaty, 3 rzodkiewki 3 pomidorki koktajlowe,
- herbata ziołowa i połowa batonika Nature Valley
- zupa z cukinii, fety i mięty 
- 1.5 tostowanej pity z sałatą, pieczenią z mielonego indyka i odrobiną majonezu, 
- 4 łyżki greckiego jogurtu z garścią borówe i posiekanymi naturalnymi pistacjami. 


Czwartek

- szklanka ciepłej wody z cytryną
- zielony sok (szpinak, pomarańcza, seler, gruszka)
- 1 tostowana razowa pita z połową awokado z sokiem z cytryny posiekanego z tuńczykiem z puszki + rukola, 3 rzodkiewki, 3 pomidorki koktajlowe, 4 słupki ogórka, 

- mała miska zupy z cukinii, fety i mięty + 2 wafle ryżowe z hummusem 
- łosoś pieczony ze słodkim sosem chilli, surówka z cukinii i marchewki z dressingiem z mięty i limonki, rustykalne pure z pasternaku i brukwi,
- surowy batonik i czerwona herbata,
- 2 wafle ryżowe z masłem orzechowym

Piątek



- szklanka ciepłej wody z cytryną, 
- zielony sok (szpinak, ananas, gruszka, pomarańcza),
- jajecznica z 2 jajek, 1 tostowana razowa pitta z serkiem kremowym i rzeżuchą, 3 rzodkiewki, 3 pomidorki koktajlowe,
- 2 wafle ryżowe z hummusem, rukolą, 4 nadziewane oliwki, nieco perłowych papryczek chilli (marynowanych), 4 słupki ogórka,
- zupa soczewicowo - kokosowa z indyjskimi przyprawami
- pizza na razowej picie - z tuńczykiem, suszonymi pomidorami, perłowymi papryczkami chillli, ketchupem, mozzarellą i rukolą, 
- koktajl z banana, łyżki masła orzechowego, ciemnego kakao i szklanki mleka migdałowego. 


Sobota 



- szklanka ciepłej wody z cytryną, 
- zielony sok (szpinak, ananas, gruszka, pomarańcza),
- 1 tostowana razowa pitta z połową awokado, 1 pomidorem, rzeżuchą i kiełbaskami dziecięcymi (nie mam pojęcia, czy to drobiowe, czy wieprzowe, ale to moja przyjemność, po której mam wyrzuty umienia czasami, ale one - kiełbaski, nie wyrzuty - przypominają mi dzieciństwo i Mami mi je przywozi ;) )
- 2 kromki mojego domowego chleba na zakwasie, 2 plastry dojrzałego cheddara, 3 łyżki fasolki w sosie pomidorowym, nieco sałaty 
- zupa soczewicowo - kokosowa z indyjskimi przyprawami i jogurtem greckim
- kasza jaglana wymieszana z ugotowanym groszkiem, marchewką, fasolką szparagową, kukurydzą, sokiem z cytryny i rukolą oraz łosoś pieczony ze słodkim sosem chilli 
- czarna herbata z cytryną i miodem oraz surowy batonik
- 2 wafle ryżowe z 2 rodzajami hummusu, rzodkiewkami i sałatą.



Niedziela 


- szklanka ciepłej wody z cytryną, 

- zielony sok (szpinak, ananas, gruszka, pomarańcza),
- 2 jajka na miękko, pół czerwonej papryki, 2 kromki domowego chleba na zakwasie, pół awokado, nieco sałaty,
- placuszki z serka wiejskiego i otrębów owsianych z jogurtem greckim, odrobiną miodu, borówkami i świeżą miętą,
- zupa z grzybów i pieczarek brązowych,
- ok. 100g razowego makaronu, sałata, pieczona pierś kurczaka, kilka oliwek, kilka suszonych pomidorów, perłowych papryczek chilli + dressing czosnkowy, 
 - kawa z mlekiem migdałowym i surowy batonik. 

Dziękuję za uwagę. :)

--
Pozdrawiam i do następnego razu! :)

Karolina

6 komentarzy:

  1. Jak ja bym zjadla jajko na miekko. Jeszcze dwa miesiace do porodu i sobie odbije :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem z jakiego powodu nie jesz, boisz się salmonelli? Wsuwałam jajka na miękko, gotowane i sadzone całą ciążę, aż miło. Wydaje mi się, że trzeba mieć jajka ze sprawdzonego źródła i luz. Powodzenia! :)

      Usuń
  2. Ostrożnie z miętą jeśli nadal karnisz bo chamuje laktacje

    OdpowiedzUsuń
  3. w jakim programie zostały obrobione zdjęcia ? zachwycają

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry, mam pytanie: czy kolejność opisów i zdjęć odpowiada kolejności spożywania potraw w ciągu dnia? W sensie: pierwsze na liście to śniadanie, ostatnie - kolacja?

    OdpowiedzUsuń